Przez wiele lat w Polsce zapomniane, uwielbiane zaś na stołach zachodniej Europy. Mięso ślimaków jednak zaczyna być również doceniane w kraju nad Wisłą, chociaż nadal daleko nam do ilości spożywanych przez Francuzów czy Włochów, którzy zajadają się ślimakami wyhodowanymi w Polsce.
Jeśli przejrzymy polskie książki kucharskie sprzed 200 czy 300 lat znajdziemy w nich wiele przepisów na danie z mięsa ślimaków. Dlaczego niegdyś te zwierzęta tak chętnie widzieliśmy w naszych talerzach? Odpowiedź jest dość prosta. Po pierwsze w dawnych czasach nigdy ludziom się „nie przelewało” w domach i jedzono właściwie wszystko, co można było złapać czy upolować dość blisko domów (a ślimaki były praktycznie wszędzie). Po drugie niegdyś częściej religijnie pościliśmy, a mięso ślimaków było wyłączone z ograniczeń dań do spożywania w czasie postów.
Ślimaki w sosie własnym- KUP on-line
Niestety z biegiem lat i poprawie sytuacji gospodarczej, ślimaki z naszego menu znikały. Zaś w czasach PRL były już produktem luksusowym, kojarzącym się z dekadencją oraz „zgniłym” Zachodem i jego „zachciankami” kulinarnymi.
Mięso ślimaków jednak teraz wraca tryumfalnie na polskie stoły, a dania oparte na ślimakach możemy zjeść w wielu restauracjach, już nie tak bardzo prestiżowych. Mięso ślimaków jako urozmaicenie, spotkamy również na wielu przyjęciach czy imprezach biznesowych – często podawane w muszlach, z masłem czosnkowym.
Jemy ślimaki „na zdrowie”
Damian Gajewski, prezes spółki Polish Snail Holding – lidera w Polsce i w Europie w branży przetwórstwa mięsa ślimaków wskazuje, że należy coraz bardziej zainteresować się mięsem tych zwierząt. Dlaczego? Ponieważ to niezwykle zdrowy produkt spożywczy, który nie jest też obciążony ryzykiem zarażenia chorobami odzwierzęcymi.
Ślimaki jadalne są daniem zdrowym i bardzo energetyzującym. W 100 gramach mięsa znajduje się 25 gr białka i jedynie 2 gr tłuszczu, ale tylko 0,07 gr cholesterolu. Ślimaki zawierają także wiele cennych minerałów, takich jak fosfor, magnez, żelazo, wapń, selen, cynk, witamina E, witamina B6 oraz witaminę C.
Dodatkowo są niskokaloryczne, bo zjedzenie tej porcji dostarcza jedyne 81 kcal. Mięso ślimaków jadalnych jest wskazane w stosowaniu diety wysokoproteinowej, niskotłuszczowej i niskoenergetycznej.
– Ślimaki dostarczają nam niezwykle zdrowego mięsa, ma więcej wartości odżywczych nawet od wołowiny. Chude mięso ślimaków zawiera wapnia, potasu, magnezu, miedzi, cynku i selenu – mówi Damian Gajewski, prezes firmy Polish Snail Holding.
Mięso ślimaków daniem przyszłości?
To całkiem realna teza w dobie walki o ekologię i ochronę środowiska, które niszczą potężne, produkcyjne farmy bydła i drobiu. Już teraz ekolodzy alarmują, że jeśli nie ograniczymy spożycia wołowiny, wieprzowiny i drobiu, nie zmniejszymy znacząco emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
W przeciwieństwie do przemysłowej hodowli bydła, świń czy drobiu hodowle ślimaków nie szkodzą środowisku naturalnemu. W zdecydowanej większości farmy hodowlane ślimaków działają ekologicznie. Dzieje się tak dlatego, że ślimaki są niezwykle wrażliwe na wszelkie przejawy zanieczyszczenia środowiska czy stosowanych chemicznych preparatów.
– Bardzo dbamy, aby nasze ślimaki były wolne od konserwantów, antybiotyków czy polepszaczy smaku. Karmione są pokarmem zdrowym dla zwierząt. To produkt w pełni naturalny, co gwarantują ekologiczne warunki hodowli. Stawiamy na jakość – bez żadnych kompromisów – mówi Damian Gajewski. – Nasza firma jako jedyna w Polsce, posiada sieć własnych hodowli, skup oraz technologię przetwarzania mięsa ślimaka w gotowy produkt do zakupu w sklepach.
Ślimaki można podawać np. gotowane, pieczone, duszone, smażone, mielone, marynowane albo jako pasztet. 100 gramów ślimaka to około 80 kalorii. Ślimaki uważane są za smaczne i ekologiczne.